Klara

Klara


Moja malutka dziewczynka, nasza Myszka, Panna Clarabella, córeczka tatusia. Miała być moją małą damą, a ma to wszystko w nosie i została harpaganem nr 1. Żadna drabinka jej nie straszna na placu zabaw.  Im brudniejsza zabawa tym fajniejsza. Czasem gra nam na nerwach, czasem tuli tak mocno, że zastanawiamy się, gdzie w tym małym ciałku mieści się taka siła. Ale mamy też nasz babski konik - kochamy buty i wspólnie opróżniamy konto tatusia na szaleństwo w obuwniczym.

Nasza kochana Myszunia - Kochamy Cię!

fot. Bellove Moments

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz